Runmageddon, czyli 25 kilometrów ekstremalnego wysiłku
W ostatnim dniu maja Beskidy były areną zmagań najbardziej wytrwałych i zdeterminowanych fanatyków ekstremalnego wysiłku fizycznego, czyli imprezy pod nazwą „Górski Runmageddon Hardcore”. Rywalizacja polegała na pokonaniu dwudziestopięciokilometrowej, naszpikowanej przeszkodami, trasy – w tegorocznej edycji było ich ponad siedemdziesiąt, między innymi wodne, wymagające wspinaczki czy też strome, błotniste podbiegi.
Wśród śmiałków chcących zmierzyć się nie tylko z trasą biegu, lecz przede wszystkim sprawdzić gdzie leży kres swojej wytrzymałości fizycznej i psychicznej, był policjant Centrum Szkolenia Policji – na co dzień nauczyciel policyjny w Zakładzie Interwencji Policyjnych.
W ocenie naszego kolegi, który miesiąc temu brał udział w biegu ORLEN Warsaw Marathon, ukończenie beskidzkiego Runmageddon Hardcore było znacznie trudniejsze niż pokonanie trasy maratonu (42 km i 195 metrów), przede wszystkim z uwagi na pagórkowate ukształtowanie terenu i liczne przeszkody wymagające zróżnicowanego wysiłku fizycznego.
Wyzwaniu sprostała grupa pięciuset pięćdziesięciu czterech osób spośród tysiąca trzystu, które podjęły próbę pokonania trasy, więc tym większe słowa uznania należą się naszemu koledze. Instruktor ZIP dotarł na linię mety jako sto pierwszy z czasem pięć godzin i osiemnaście minut. Gratulujemy!
mł. insp. Grzegorz Winnicki kierownik ZIP
zdj. zbiory ZIP
